Martin David, zawodowy tropiciel, dostaje zlecenie od wojskowej kompanii biotechnologicznej: ma wytropić zwierzę oficjalnie uznane za wymarłe - tygrysa tasmańskiego, na którego ślady podobno natrafiono na Tasmanii. Wytropić, pobrać próbki DNA i zabić.
Poszukując nieuchwytnego tygrysa, Martin wbrew własnej woli stanie się częścią życia mieszkającej na odludziu kobiety z dwójką dzieci, a w końcu z myśliwego sam stanie się zwierzyną łowną.
Piękna, oszczędna opowieść o samotności i odnajdywaniu w sobie człowieczeństwa. Wysmakowane zdjęcia, urzekająca muzyka i świetny Willem Dafoe w głównej roli.